Firma staje się często drugim domem, jeśli nie pierwszym, a tożsamość nas jako jej pracowników – naszą pierwszą tożsamością. Komunikujemy się z ludźmi korzystając ze służbowego telefonu, wysyłamy im maile ze służbowej poczty, co niektórzy jeżdżą też służbowym autem. Z tym wiążą się jednak oczywiście pewne trudności, jeśli zdarzy nam się zmienić pracę. Uważamy, że w niektórych okolicznościach nie warto zrywać wszelkich kontaktów, ani też ignorować możliwości łatwiejszego ich utrzymania. Niestety nie wszystkie procedury są łatwe do przeprowadzenia.

Jeśli chodzi o tablice rejestracyjne auta, na pewno nie możemy ich przenieść samodzielnie. Obecnie  rejestracje przypisane są do danego samochodu. Po pierwsze, ma to ograniczyć nieco wymagania biurokratyczne, a co się z tym wiąże, także zmniejszyć możliwości kombinowania przez nieuczciwych sprzedawców aut. Mówi się o możliwości prawa, które pozwoli na przenoszenie tablic indywidualnych, a więc takich z własnym napisem. Na razie jednak nie wiadomo o tym wiele. Jeśli jeździliśmy samochodem będącym własnością firmy, a nie naszym-użyczonym firmie, a poczuliśmy się w nim dobrze, właściwie cała kwestia dotycząca jego ewentualnej sprzedaży dotyczy chęci samej firmy. Często przedsiębiorstwa są temu nieco niechętne, ponieważ po sprzedaży auta firmowego trzeba zapłacić podatek, wliczając kwotę sprzedaży do przychodów i nie mogąc już ominąć VAT-u. Niewielkie, rodzinne firmy czasem stosują darowiznę, która nie generuje przychodu, tak więc w ramach niej można bezpłatnie oddać samochód firmowy osobie prywatnej.

Również kwestią indywidualną jest możliwość zachowania adresu e-mail z firmy. Część przedsiębiorców zgadza się na to, czy też może – nie widzi powodu, by wkładać wysiłek w kasowanie kont, które nie są używane. Cała sprawa zależy w dużej mierze od firmy i tego, jak pracownik się z nią dogada. Częstą opcją, która nie stanowi problemu dla działu IT, jest archiwizacja korespondencji firmowej, blokowanie skrzynki i ustawienie aliasu – przekierowywanie maili na nowy adres, tak więc nic nie przepadnie.

Przeniesienie numeru komórkowego to stosunkowo najłatwiejszy proces z wymienionych. Większość sieci robi to od lat. Istnieje również opcja cesji, czyli zmiany osoby widniejącej na umowie. Bardzo prosty i jasno tłumaczący proces przeniesienia numeru poradnik znajdziemy tutaj: http://www.orange.pl/kid,4001125939,id,4000378133,title,Przenoszenie-numeru-na-abonament,helparticle.html. Problemem może być np. istnienie abonamentu dla firm, który często jest korzystniejszy, ale niedostępny osobom prywatnym. Duże sieci posiadają odpowiednie procesy, choć mogą wymagać stosunkowo sporych wydatków (w zależności od rodzaju starej umowy) i przygotowaniu kilku dokumentów (pełnomocnictwo, pieczątka itp.). Małe sieci czasami nie mają opcji podpisania umowy na firmę, aczkolwiek jeśli przepisujemy numer na osobę prywatną, jedyne trudności i wydatki wiążą się tylko z warunkami zakończenia starej umowy.