Inwestujemy w przyszłość

Wszystko o finansach.

Finanse Gospodarka Oszczędzanie i inwestowanie

Energetyka – czy Polsce grozi brak mocy?

Pod koniec maja media zagrzmiały z każdego kierunku, a to wskutek raportu Polskich Sieci Energetycznych. Wydaje się on wkładać klin w nadzieje tych, którzy oczekiwali, że modernizacja polskiej energetyki – ograniczenie użycia węgla i popularyzacja odnawialnych źródeł – przebiegnie w sposób nieodczuwalny dla przeciętnej osoby. Raport wskazuje, że najbliższe 20 lat może oznaczać niedobory energii, zapewne już od 2021 roku. Wynika to z faktu, że więcej jednostek jest wycofywanych, niż wprowadzanych w obieg. Dodatkowo oczywiście polska gospodarka się rozwija, coraz więcej zużywamy prądu, a więc w raporcie uwzględniono też prognozy rosnącego zapotrzebowania na moc. Są one znaczące – deficyt ilości mocy względem zapotrzebowania ma rosnąć niemalże rokrocznie, osiągając w 2035 roku nawet od 23 do 30 gigawatów (czyli niemal drugie tyle, ile obecnie jest mocy w polskich instalacjach).

Zmiana sprzedawcy energii. Źródło: Pixabay.com.
Zmiana sprzedawcy energii. Źródło: Pixabay.com.

Dlaczego więc z obiegu wyłączane są elektrownie? Po części wynika to z norm unijnych, które zakładają pewien poziom dbania o środowisko oraz ograniczenie wydzielania dwutlenku węgla, by zahamować nieco postępy zmian klimatycznych. Według raportu, wyzwaniem dla polskiej sieci energetycznej będą normy dotyczące emisji szkodliwych substancji takich jak pyły czy tlenki siarki. Jak wiadomo, polskie miasta znajdują się w czołówce europejskiej pod względem najbardziej zanieczyszczonego powietrza i emisja przemysłowa jest jednym ze znaczących tego powodów, a skutkiem jest znaczne pogorszenie jakości zdrowia – szacuje się, że mieszkaniec Krakowa czy Wrocławia traci z racji pyłów średnio kilka lat życia. Remonty nie tylko są kosztowne, ale i na dłuższą metę nieopłacalne, bo elektrownie takie są również przestarzałe pod innymi względami. Tak więc wydaje się, że wycofanie obecnych elektrowni będzie koniecznym krokiem, który jednak może okazać się trudny w aspekcie aspektów mocy.

Jakie to może oznaczać skutki dla gospodarki, finansów i rynków? Na pewno wielu decydentów dostało właśnie impuls, by jeszcze bardziej skupić się na planach energetyki atomowej czy też rozwinięcia sieci źródeł odnawialnych. Z racji naglących potrzeb, możliwe też, że konieczne okaże się uruchomienie nowych elektrowni węglowych. Potrzebne może też okazać się korzystanie z większej mierze z gazu w aspekcie ogrzewania – obecne umowy z Katarem, Arabią Saudyjską i planowana z Norwegią powinny sprawić, że energii cieplnej w tej czy innej postaci nie zabraknie, jednak na wszelki wypadek można spodziewać się wyższych cen. W najbliższych latach mogą pojawić się pierwsze problemy z ilością mocy w polskiej sieci i być może zmiany cen – warto w takim wypadku pamiętać, że jest to w pewnym stopniu wolny rynek i każdemu klientowi przysługuje takie prawo jak zmiana sprzedawcy energii.

Sprawdź również:  Portmonetka IKO dla dzieci, czyli edukacja finansowa dla najmłodszych

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.