Odwieczne pytanie każdego zainteresowanego gospodarką na pewno wiąże się z pozycją Polski na świecie: zwłaszcza pytaniem, czy kraj może dołączyć do bogatych państw tak zwanego Zachodu, przez który oczywiście można rozumieć nie tylko Europę Zachodnią, ale i na przykład kraje o takim poziomie życia jak Australia czy Japonia. Rzut oka na listę największych firm regionu nie zostawia jednak wątpliwości, że kapitał w naszym kraju nie prezentuje się nadal znacząco – i może być trudno wyobrazić sobie okoliczności, które sprawią, że sytuacja szybko się zmieni. Rozwijają się różnego typu nisze, w których polskie firmy często brylują, jednakże najwięksi inwestorzy i handlarze to oczywiście firmy z Zachodu. Na liście 150 największych firm w Europie (pod względem przychodu w 2014 roku w dolarach) znajduje się jedynie polski PKN Orlen. Jest to odległa pozycja, a jednak warto zwrócić uwagę, że wyżej znajdują się tylko dwie firmy spoza Europy Zachodniej: naftowy państwowy potentat z Rosji oraz handlujący wszystkim turecki Koc Holding.

Jak wynika z tej wyliczanki, można uznać, że Polska jest potęgą wielkiego biznesu przynajmniej na czele swojego regionu – pomiędzy Zachodem i Wschodem. Zaiste potwierdza tę obserwację opublikowany latem 2015 ranking Top 500 CEE – największych firm w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, a więc państw nadbałtyckich oraz tych położonych na południe. W sumie ranking obejmuje 12 krajów, a jednak firmy Polskie zajmują niemal jego połowę – składają się łącznie na 40% przychodów. Za Orlen znajduje się węgierski MOL, również firma paliwowa, a dalej – czeska Skoda, polskie Jeronimo Martins oraz PGNiG. Oczywiście po części za sprawą kilku liderów – przykładowy Orlen posiada obroty 25 mld euro, podczas gdy firmy z czterdziestego miejsca ma już obroty dziesięciokrotnie mniejsze. Warto jednak pamiętać, że największy nie zawsze znaczy najlepszy – rentowność polskich firm nie plasuje się wysoko, a w dolnej połowie stawki. Można podejrzewać, że sam potencjał idący za wielkością kraju jest znaczącą przyczyną takiej dominacji Polski w rankingu firm regionu bardziej niż wyjątkowa efektywność w przeliczeniu na pracownika.

Jak nie dziwi, również w rankingu europejskim liderami są firmy zajmujące się ropą naftową oraz gazem. Z ośmiu największych firm Europy, pięć to właśnie ta branża. Wysoko plasują się też producenci samochodów. Później na liście zaczynają pojawiać się firmy finansowe oraz zajmujące się energetyką. Inaczej niż inni giganci, te ostatnie na razie rzadko działają w Polsce, chociaż niedawno zaczął u nas szerzej działać jeden z potentatów elektroenergetyki w Europie, firma RWE (jak sobie radzi, można zobaczyć sprawdzając zbierane przez RWE opinie – sprawdź). Poza tym w czołowej pięćdziesiątce największych firm w Europie znajdziemy nieco podobny przekrój, co gdybyśmy patrzyli na potentatów polskich – jest tu kilku gigantów handlu wielkopowierzchniowego, firmy telekomunikacyjne, kilku producentów przemysłowych oraz, jako swoisty rodzynek, niemiecka poczta.