Inwestujemy w przyszłość

Wszystko o finansach.

Informacje biznesowo - ekonomiczne Inwestowanie

Porównywarki cen – już nie nowinka, a standard dla oszczędnych

W ostatnich latach porównywarki cen stały się dla wielu klientów integralną częścią biznesu, a nawet biznesem samym w sobie – największe serwisy zajmujące się tym fachem mają miesięcznie miliony odwiedzin, w odpowiedzi na miliony prezentowanych produktów. Trzeba przyznać, że interaktywne tabele z możliwością łatwej segregacji treści i zobaczenia wygodnie kilku produktów obok siebie, dość łatwe do napisania w formie cyfrowej, dla wielu klientów są preferowaną formą podczas wybierania produktu danego typu do zakupu. Porównujemy więc towary w sklepach, hotele, restauracje, a także usługi – pomiędzy firmami i wewnątrz danej firmy, jako że również wiele marek posiada podobne mechanizmy na swoich stronach, pozwalając na przykład, w przypadku telefonii komórkowej, na porównanie ofert abonamentów (sprawdź: http://www.orange.pl/telefonia_komorkowa_indywidualny.phtml). Wszystko to rozpoczęło się w Polsce już kilkanaście lat temu, a największe do dziś działające porównywarki w kraju skończyły już 10 lat. W USA pierwsze serwisy uruchomiono jeszcze w połowie lat 90. Oczywiście istotnym procesem, który uczynił wygodniejszym i bardziej natychmiastowo przydatnym porównanie czy to wspomnianych ofert abonamentów, czy odkurzaczy, był rozwój rynku e-commerce. Teraz bowiem wszystko, co porównamy, możemy od razu kliknięciem zamówić czy zakupić. Jak podchodzą do porównywarek internetowi giganci?

Porównanie cen abonamentów. Źródło: Pixabay.com.
Porównanie cen abonamentów. Źródło: Pixabay.com.

Praktycznie każda większa firma działająca w internecie – Google, Microsoft, Amazon, Yahoo itp. – odniosła się do preferencji klientów i używa mechanizmów porównywarek w jakiś sposób. W USA dziś ponad 80% klientów wchodzi do internetu, by porównywać ceny i znaleźć najlepsze. W Polsce prawie 10 milionów – mówi się, że 60% wszystkich kupujących online. Średnio taka osoba odwiedza trzy strony przed zakupem. Reakcje wymienionych firm były więc zrozumiałe i celne. Google uruchomiło usługę porównywarki już w 2002 roku, wtedy pod nazwą Froogle, dziś po prostu Google Shopping. Obecnie sklep musi zapłacić, by jego produkty były widoczne w tej usłudze. Jest to forma reklamy, ale głównie informacyjnej. Microsoft posiada Bing Product Search, podobnie działają Amazon Product Ads.

Sprawdź również:  Bańka technologiczna – czy czeka nas fala upadłości startupów?

Jak popularność porównywarek wpływa na naszą ofertę? Producenci bez wątpienia są świadomi rosnącej wrażliwości klientów na ceny. Niektórzy z nich postanawiają na własnej stronie porównywać ceny produktu czy usługi do konkurentów. Jeśli cena jest stosunkowo wysoka, stają przed wyraźniejszym obowiązkiem uzasadnienia jej wyższą jakością czy inną wartością dodaną. Aktywność użytkowników porównywarek powinna mieć pozytywny wpływ na wydatki nas wszystkich.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.