Niektórym używanie smartfona kojarzy się głównie z wydatkami – często niepotrzebnymi, a w naszym niezbyt bogatym kraju, nawet podchodzącymi pod luksus. Niemała kwota na nowy telefon, najlepiej oczywiście najnowszy, który działa właściwie podobnie, jak ten sprzed roku, ale jest śliczny i nieużywany. Dobre telefony są dostępne w różnych cenach, np. zbierający dobre recenzje Xperia SP. Abonament za rozmowy, sms-y i internet, czy też zakupy doładowań. Potem kuszą oczywiście zakupy internetowe: nie dość, że telefonem łatwiej zapłacić za rzecz, którą właśnie zobaczyliśmy i od razu musimy mieć, to jeszcze niemało pociągających aplikacji, czy to do muzyki, czy robienia zdjęć, czy – najpopularniejsze – niezliczonych gierek, czy mówimy o opłacie za Minecrafta, czy płacenie za dodatkowe partie w „darmowym” Angry Birds. To wszystko oczywiście prawda. Ale… smartfon daje też możliwości, by zaoszczędzić na niektórych rzeczach, za które bez niego musielibyśmy zapłacić: czasem, wysiłkiem, czasem też pieniędzmi. Zwróćmy uwagę na kilka z nich.

Popularne są aplikacje dające nam dostęp do różnego rodzaju kuponów. Planowanie życia według obniżek może wydawać się męczące i nie dla każdego warte czasu, ale odpowiednie aplikacje często pozwalają sprawdzić obniżki podczas jazdy tramwajem, używają też często geolokacji, pokazując, jakie obniżki są obecnie dostępne w twojej okolicy. W ten sposób bez wysiłku można zaoszczędzić niemało w restauracji czy sklepie.

Innym cenionym rodzajem aplikacji jest porównywarka cen – paliwa, jedzenia czy elektroniki. Na razie porównywarki nie są czasami tak rozwinięte jak np. w USA, ale i tak obejmują zazwyczaj dziesiątki sklepów. Te aplikacje również często zyskują poprzez geolokację i mogą pokazać adres danego sklepu na mapie, w ten sposób wykonując pracę, która osobiście zajęłaby nam wiele godzin. Czasami porównywarki obejmują wiele kategorii produktów – np. dobierają najlepszy prezent w określonej cenie.

Warto też docenić różnorakie planery budżetu, jak MoneyZoom czy Homergy (dotyczące zużycia energii w domu). Pozwalają one automatycznie obliczyć różnorakie wydatki, a przez to, że telefon mamy zawsze przy sobie, łatwiej trzymać się założeń i planować wydatki tak, by nie przekroczyć pewnych założeń, które sobie poczyniliśmy.