Informacje Głównego Urzędu Statystycznego z czerwca nie zostawiają wątpliwości, że rok 2016 bynajmniej nie jest rynkiem spowolnienia na rynku mieszkań, wręcz przeciwnie. A tymczasem zastanawiano się, czy na ciągle trwający wręcz mały boom mieszkaniowy nie wpłyną ogłoszenia rządowe dotyczące programu ochrzczonego mianem „Mieszkanie Plus”. Według obecnie prezentowanej przez rząd wizji, program ten będzie dotyczył każdego, kto chce się „ustabilizować” – pierwszeństwo w kolejce będą miały rodziny z dziećmi o niższych dochodach, a więc raczej klienci poszukujący mieszkań o średnim metrażu – z kilkoma pokojami, ale niezbyt dużych.
Program ma opierać się na funduszu, który zapewni niskie ceny czynszu, a także możliwość wykupienia takiego mieszkania na preferencyjnych warunkach. Wśród wielu zapowiedzi można też wspomnieć o tej dotyczącej wspierania budownictwa komunalnego, a to wszystko do wprowadzenia jeszcze w roku 2016. Jednakże te ogłoszenia na początku czerwca nie zmieniły faktu, że deweloperzy są na razie bez wątpienia aktywni jak nigdy. Pierwsza połowa roku 2016 to w sumie o 15% więcej oddanych mieszkań, niż rok temu. Również budów rozpoczętych było więcej, niż kiedykolwiek.
Do końca czerwca w roku 2016 oddano do użytku prawie 74 tys. mieszkań. Za wzrost odpowiedzialne było zwłaszcza budownictwo na wynajem lub sprzedaż. Spadek zaliczyło budownictwo indywidualne. Jak widać, mieszkania deweloperskie stają się coraz popularniejsze. W czerwcu rozpoczęto budowę ponad 9 tys. mieszkań, co jest jednym z najwyższych wyników w historii. Przez cały ostatni rok, daje to ok. 90 tysięcy rozpoczętych budów – wzrost o prawie 14% względem roku poprzedniego.
W okresie lipiec-czerwiec liczba oddanych mieszkań wzrosła o ponad 28% względem poprzedniego roku, a liczba pozwoleń na budowę – o prawie 23%. II kwartał roku oznaczał dla zsumowanych 14 czołowych firm deweloperskich sprzedaż aż o 44% wyższą, niż w analogicznym kwartale 2015. Ogółem – wszystko wskazuje na to, że pod każdym względem rok 2016 będzie w branży najlepszy w historii. Wszystko to nie zostawia złudzeń, że deweloperzy patrzą z dużym optymizmem w przyszłość i na razie nie ma mowy o spowolnieniu.
Jeśli chodzi o podział regionalny, to z kolei żadną nowością nie jest, że najwięcej klientów poszukuje mieszkania w Warszawie. Według świeżych danych Komisji Nadzoru Finansowego, w 2015 roku ponad 14% wszystkich kredytów mieszkaniowych brali warszawiacy, a łączna wartość tych kredytów wyniosła ponad 22% sumy. Jeśli chodzi o mieszkania deweloperskie, Warszawa z roku na rok staje się istotniejsza i zostawia dalej w tyle inne miasta, stając się coraz bardziej łakomym kąskiem.