Coraz więcej Polaków przekonuje się do bankowości internetowej, mobilnej oraz w ostatnim czasie do płatności mobilnych. Telefon zastępuje nam komputer, a od niedawna również karty płatnicze. Przełomowym wydarzeniem ostatnich miesięcy było wprowadzenie przez sieć sklepów Biedronka płatności mobilnych. Sieć popularnych dyskontów umożliwiała dotychczas płatności wyłącznie gotówką, co było prawdziwym ewenementem na rynku.
Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę roczne zyski sieci (w 2011 około 25 mld zł), to prowizja od transakcji kartowych (średnio 1,7%) zabierałaby Biedronce ogromne sumy. Wprawdzie sieć musi również zapłacić za obsługę tak wielkich sum w gotówce, ale kwoty te są mimo wszystko dużo mniejsze od prowizji interchange, które pobiera Visa i Mastercard. Z pewnością to posunięcie zachęci wielu do zainstalowania odpowiedniej aplikacji na swój telefon i dokonywania płatności bezgotówkowych.
Polacy dużo bardziej wolą nosić w portfelu wyłącznie karty niż duże ilości gotówki. Polska wiedzie obecnie prym w Europie w ilości transakcji bezgotówkowych, a to zachęca banki do opracowywania alternatywnych systemów płatności, a więc płatności mobilnych. Najbardziej popularną w ostatnim czasie aplikację tego typu stworzył bank PKO BP. IKO, bo tak nazywa się ten system, umożliwia nie tylko płacenie w punktach handlowo-usługowych, ale też wypłatę gotówki z bankomatów, dokonywanie płatności internetowych, jak również wykonywanie przelewów, jeśli tylko posiadamy numer telefonu odbiorcy. Usługa jest bardzo mocno promowana przez bank, więc klienci mogą liczyć na różnego rodzaju promocje z nią związane, takie jak możliwość skorzystania z rabatu na paliwo na stacjach Shell.
PKO BP poszło nawet o krok dalej, namawiając w lipcu bieżącego roku pięć banków z krajowej czołówki do stworzenia wspólnie systemu umożliwiającego dokonywanie płatności przy użyciu telefonów komórkowych. Banki zapowiadają, że powstanie on jeszcze przed końcem roku i będzie dostępny dla prawie 16 milionów klientów. Bankami, które zdecydowały się na współpracę z PKO BP są: Alior Bank, Bank Millenium, Bank Zachodni WBK, BRE Bank i ING Bank Śląski.
Stworzenie tego systemu na pewno bardzo mocno ugodziłoby w Visę i Mastercard, ponieważ zapowiada się, że prowizja od transakcji może wynosić około 0,5 – 0,7 %, jak to jest obecnie w IKO. Bazę terminali mają tworzyć na chwilę obecną terminale eService należące do PKO BP i bardzo możliwe, że w niedługim czasie sieć zostanie znacznie poszerzona. Rozwój płatności mobilnych staje się więc bardzo interesującym w ostatnim czasie zjawiskiem i choć nadal powstają pomysły na stworzenie jednej karty, na której zapisane byłyby dane wszystkich naszych plastików, to pomysł ten może cieszyć się dużo mniejszym zainteresowaniem niż nowe aplikacje mobilne.