Spośród wielu „technologii przyszłości”, o których miłośnicy inwestycji słuchają pewnie masowo każdego dnia, od grafenu po samoprowadzące się pojazdy, połączenie do internetu bezpośrednim światłowodem wydaje się jednym z najbardziej oczywistych typów, sprawą wręcz nieuniknioną. Przez internet robimy dziś niemalże wszystko, a mimo rozwoju technologii mobilnych, za sprawą ograniczenia danych i czasem też prędkości nadal wiele osób nie wyobraża sobie życia bez stabilnego, niezawodnego, zawsze szybkiego połączenia w domu czy pracy, pozwalającego uruchamiać strumieniowane z internetu filmy wysokiej rozdzielczości, gry, wideokonferencje w firmach… I być może głównie to, ponieważ oczywiście tylko technologie wymagające naprawdę sporego przepływu danych wymagają dzisiaj specjalnie szybkiego połączenia. To jednak nie byle co – dla oglądania filmów w jakości Ultra HD, bardzo cenionej przez wielu mieszkańców polskich miast, polecane jest posiadanie połączenia z prędkością 25 megabitów na sekundę, co już jest znacznie powyżej obecnej polskiej średniej. Średnią prędkość w danych krajach na dużą skalę agreguje firma Akamai Technologies z USA. Ostatnie jej wyniki wskazują, że średnio w Polsce użytkownik posiada połączenie z prędkością nieco ponad 12 Mb/s, co jest wynikiem średnim jak na Europę – liczbę 20 Mb/s przekracza tylko kilka krajów świata (Korea Płd., Japonia, Szwajcaria i kraje Półwyspu Skandynawskiego), za to część krajów rozwiniętych ustępuje Polsce (np. Włochy, Francja). Światłowód jednak wnosi zupełnie inną prędkość do obecnej sytuacji.

Już od roku obecnie obowiązuje tzw. megaustawy polskiego Ministerstwa Cyfryzacji, która dodatkowo ułatwia inwestycje w sieć światłowodową, przez wiele firm mniejszych i większych prowadzone już wcześniej na własną rękę. W nowo powstających budynkach mieszkalnych, światłowód to już przepisowy obowiązek. Kolejne miliony podłączanych do sieci gospodarstw – to miliardy złotych inwestycji dla wielu operatorów. Państwo ma też przeznaczyć około miliarda złotych na wspieranie inwestycji mniejszych firm. Jednym z celów specjalnych ustaw jest przede wszystkim likwidacja „białych plam” bez dostępu do szerokopasmowego internetu. O ile w dużych miastach zazwyczaj i tak opcje dla klientów są dobre, bo i koszty inwestycji są stosunkowo niskie dzięki gęstej zabudowie, tak w innych miejscach potrzebne będzie być może trochę państwowej „zachęty”, by osoby zamieszkujące poza dużymi ośrodkami nie były w kolejny sposób wykluczone z opłacalnego postępu technologicznego. Gdy popularność światłowodowego internetu będzie większa, wzrośnie też możliwość wprowadzania nowych rozwiązań wymagających szybkiego i stabilnego internetu – „inteligentnych” urządzeń, automatyzacji, gromadzenia danych w chmurze itp.