Inwestujemy w przyszłość

Wszystko o finansach.

doradztwo finansowe Inwestowanie

Czym różni się doradca finansowy od doradcy inwestycyjnego?

Doradca finansowy i doradca inwestycyjny często traktowani są jako przedstawiciele tego samego zawodu. Dzieje się to z dużą stratą dla doradców inwestycyjnych i samych klientów. Nieco wyolbrzymiając można powiedzieć, że różnica pomiędzy doradcą finansowym, a inwestycyjnym jest taka jak różnica pomiędzy kiepskim wiejskim felczerem, a lekarzem specjalistą.

mężczyzna z komputerem

 

Co trzeba zrobić, żeby zostać doradcą inwestycyjnym?

Doradcą inwestycyjnym może zostać osoba, która zda odpowiedni egzamin przed Komisją Nadzoru Finansowego. Według danych z portalu http://www.karierawfinansach.pl w zeszłym roku w Polsce było zarejestrowanych około 300 doradców inwestycyjnych. Kwalifikacja zawodowa licencjonowanego doradcy jest odpowiednikiem międzynarodowego CFA. Egzamin na doradcę składa się z trzech etapów: egzaminu testowego z wiedzy ogólnej, oraz dwóch etapów egzaminu pisemnego z zadaniami do wykonania. W trakcie egzaminu sprawdzana jest wiedza egzaminowanych m.in.:  z zakresu rachunkowości, sprawozdawczości, prawa cywilnego, prawa gospodarczego, prawa podatkowego, oceny ryzyka, zarządzania portfelem, etyki zawodowej i innych. Opłata za każdy z egzaminów wynosi 500 zł, a kurs dla kandydatów około 7000 tysięcy złotych. Jak widać nie łatwo jest zostać doradcą inwestycyjnym i trzeba włożyć w to zarówno sporo czasu, jak i środków.

 

Co trzeba zrobić, żeby zostać doradcą finansowym?

Doradca finansowy to osoba zajmująca się sprzedażą instrumentów finansowych oferowanych najczęściej przez banki. Takim doradcą może zostać każdy kto ma odporność na wciskanie klientom kitu i zdolności akwizytorskie. Szkolenia doradców trwają bardzo krótko i obejmują z reguły określone instrumenty finansowe. Oznacza to, że doradca nawet uczciwy nie jest w stanie wybrać dla nas najlepszej oferty na rynku ponieważ nie posiada dostatecznej wiedzy, a jego zadanie polega na sprzedaży konkretnych produktów. Dlatego żeby zostać doradcą nie trzeba mieć w zasadzie żadnej wiedzy ekonomicznej, tylko żyłkę sprzedawcy.

Niestety powyższe fakty jasno pokazują, że doradcy finansowi nie muszą mieć i często nie posiadają żadnej wiedzy ekonomicznej. Zasypują nas jedynie wyuczonymi sofistycznymi regułkami, z których w istocie niewiele wynika. Czy oznacza to, że zawsze działają na naszą szkodę? Niekoniecznie, bowiem pamiętajmy, że osoby odpowiadające za tworzenie ofert są już profesjonalistami w każdym calu, dlatego nawet zły doradca może mieć dobrą ofertę. Dlatego nie rezygnujmy całkiem z doradztwa tylko skupmy się na wyborze najlepszej oferty, nie tracąc czasu na obiecywanie przysłowiowych „cudów na kiju”.

Sprawdź również:  Odpowiedzialność cywilna w życiu prywatnym – kiedy polisa będzie potrzebna?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.