Inwestujemy w przyszłość

Wszystko o finansach.

Karty płatnicze

Alior jako jedyny zmienia limit dla transakcji nieautoryzowanych

Polacy bardzo polubili płatności kartami płatniczymi, wielu z nas nie nosi ze sobą już większej gotówki, a zamiast tego nawet kilka kart debetowych i kredytowych. Nie chcemy jednak myśleć o tym, co stanie się, jeśli wspomniane karty zostaną nam skradzione. Na pewno naszym obowiązkiem jest niezwłocznie takie karty zastrzec. Jednak co stanie się, jeśli do tego czasu komuś niepowołanemu uda się z nich skorzystać? W obecnych czasach, kiedy tak popularne są transakcje zbliżeniowe, jest to dla nas bardzo ważne pytanie.

Zbliżeniowo, bez konieczności użycia PIN-u, zapłacimy za transakcje do 50 zł. Pozostaje pytanie, ile takich transakcji możemy dokonać w krótkich odstępach czasu? Teoretycznie pięć, jednak w praktyce każdy bank indywidualnie ustala limit takich transakcji, więc niestety może się okazać, że złodziej posłużył się naszą kartą nawet kilkadziesiąt razy! Na szczęście zgodnie z obowiązującymi zapisami prawa odpowiedzialność za nieautoryzowane transakcje powyżej kwoty będącej równowartością 150 euro spoczywa na banku. To jednak dość wysoki limit jak na polskie warunki.

Banki wydają obecnie klientom wyłącznie karty zbliżeniowe (źródło: Pinterest)
Banki wydają obecnie klientom wyłącznie karty zbliżeniowe (źródło: Pinterest)

Oznacza to w praktyce, że możemy stracić nawet 600 zł. Dlatego też we wrześniu bieżącego roku Rada ds. Systemu Płatniczego przy Narodowym Banku Polskim zarekomendowała wprowadzenie przez banki modyfikacji do procedur związanych z wydawaniem kart zbliżeniowych. Jeden z zapisów sugerował obniżenie progu odpowiedzialności klienta za transakcje nieautoryzowane do równowartości 50 euro. Jak się okazało w tym miesiącu, zmianę tę wprowadził (jako jedyny!) Alior Bank. Dla klientów banku oznacza to, że w przypadku nieautoryzowanego użycia karty stracą około 200 zł, a nie 600.

Ponadto wspomniana Rada ds. Systemu Płatniczego zasugerowała możliwość wyłączenia funkcji zbliżeniowej w kartach wydawanych przez banki. W przypadku braku takiej możliwości powinniśmy mieć również wybór, czy chcemy korzystać z technologii bezstykowej, czy nie. Banki bardzo chętnie wydają klientom karty zbliżeniowe, nie oznacza to jednak, że wszyscy klienci są w pełni świadomi jak one działają i zdecydowani by z technologii bezstykowej zawsze korzystać.

Sprawdź również:  Telefon zamiast karty płatniczej?

Rada zarekomendowała również przeprowadzenie akcji informacyjnej mającej na celu zwiększenie świadomości posiadaczy kart zbliżeniowych. Sugeruje ona, by klient, który otrzymał kartę z funkcjonalnością zbliżeniową, został poinformowany przez wydawcę (czyli bank) między innymi o tym, czym jest funkcjonalność zbliżeniowa, jakie są limity transakcji dokonywanych bez konieczności użycia kodu PIN oraz w jakich sytuacjach o taki kod będziemy proszeni. Powinniśmy także dowiedzieć się od banku o bezpieczeństwie karty zbliżeniowej i postępowaniu w przypadku kradzieży i zgubienia karty. Pierwszy krok zrobił Alior Bank, pozostaje nam czekać na reakcję pozostałych banków.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.